magia piękna ..

.. ażurem mgły okrywam cierpienie

balsamem uśmiechu smaruję ból
otulam słońca złotymi promieniami

perłowe łzy jak diamenty szczęścia
czas przystaje na tę jedną chwilę

nasącza odczucia błogostanem

zmysły łaknąc wytchnienia i spokoju

chłoną subtelną magię piękna

niesamowitego zachodu słońca ..

zaczarowane chwile..

.. i płynę 

w puchatym 

obłoku snu

otulona 

aksamitem nocy

cichy szept

nieświadomie 

muska mnie

oddechem 

zaczarowanych

chwil ..

soczystość chwili..

.. obudził mnie, zsunął kołdrę snu

boski zapach rosy o poranku

kruchością dotyku musnęła ciało 

soczystość eterycznej chwili

kolejny spektakl w teatrze życia

roztacza się .. napełnia przestrzeń

uwodzą i wabią chwile doczesne

spokojem błogości lewituje zieleń

i .. tylko czasem pod strzechą nocy

w zwiewnej sukni z alabastrowej mgły  

tańczą pragnienia z marzeniami

odbijając się w lustrze życia..

zjawiskowa aura ..

.. mgła rozsnuła białą szatę nad ziemią 

wyczarowała zjawiskową aurę pomroki

gęste opary, wręcz nieprzeniknione

skrywają sekrety złudnych miraży 

przenikam w dziewicze ślady tajemnic

skondensowaną mgłą uśpionego świata

czuję empiryczne muśnięcia wilgoci

milczę, by nie zakłócić echa istnienia

kreuję marzenia i (nie)zrozumiałe słowa

nasączona cudowną feerią odczuć

 podziwiam urzekającą wjątkowość  

kreślę kształty niekończących uczuć ..

szmaragdowa granica..

..szelest drzew miesza się

z szelestem moich myśli

przez uchylone okno

zakrada się oddech mroku

noc kusi tajemną magią

graniczy z czymś niepojętym

tańczą we mgle szepty pragnień

gwiazdy spadają na pościel

oniryzmem zmącona cisza

zapach dzikiej wolności

z którym przekroczę

szmaragdową granicę
wyobraźni!

listki marzeń..

..pozostawiam skondensowany świat

wytapetowane ściany chorych słów

ułudę budowanych zamków na piasku

słyszę trzepoczące skrzydła myśli

szelest w zakamarkach duszy

melodię ciszy w pantomimie iluzji

wsłuchuję się w oddechy pragnień

w szmer padajacego deszczu

kołyszący listki moich marzeń

ocieram się o mgłę tęczowych barw

szepty drżą cichym westchnieniem

zmysłami chłonę smaki odczuć..

o poezji ?..

 ..brzaskiem zrodzoną
czasem jeszcze zaspaną
rozbudza pieszczotą
bałamutne słońce

srebrna poświata księżyca
bezkres gwiezdnego pyłu
płodzi zmysłowe dotyki
sekretną nagością nocy

mruczy swoją mantrę
aksamitnym łaknieniem
spływa weny stróżkami
niekończącego źródła

niepowtarzalnie kusząca
bywa zrodzona cierpieniem
drżąca cudną euforią
nienasycona..chimeryczna
- poezja..

fenomen stworzenia ..

.. przecudna szmaragdowa toń

mieni się w blasku słońca,

roztacza magiczny eliksir

zapach narodzin kwiatów,

emanują nutkami piękna

niezwykłe tęczowe bukiety,

zaskakuje niepowtarzalność

zniewalająca każdy zmysł,

aksamitne magiczne noce

boskie smaki miłości,

niepojęta szczęśliwość

fenomenu stworzenia ..

rzeźbię nicość..

.. nie potrafię już pisać

wyrażać swoich uczuć

nie umiem płakać

nie zwykłam narzekać

odbijam się echem

od toksyn świata

finezyjnie z maestrią

rzeźbię nicość ..

kruchość chwil..

.. w odcieniach finezji

zapach rosy o poranku

resztki snu na rzęsach

nieskończoność marzeń

drżący dotyk pragnień

pomruki i szepty

mistyczne, nieokiełznane

tajemny bezkres smaków

eteryczna nagość

kruchości chwil ..

szmaragdowy oddech..

.. tak cichutko beszelestnie

czas nawleka korale chwil

muska szmaragdowy oddech

szept tańczy z barwami lata

otulone snem gałęzie drzew

w liściach szeleści wiatr

ciszę rozbudza ptaków śpiew

i radosny uśmiech kwiatów

szumią trawy pełne marzeń

z motylami wpiętymi we włosy

krople rosy zwilżają stopy

słońca blask maluje złotem..

uwielbiam deszcz..

 

..uwielbiam ciepły letni deszcz

jego dotyki kropli na twarzy

gdy spływa po moim ciele

wijąc się błogości strużkami

przenika w każdy zakamarek

zraszając szczęścia łzami

nasącza pieszczotą wilgoci

muskając czarem magii

w przemokniętej sukience

boso z mokrymi włosami

pełna radości zatańczę

pomiędzy deszczu kroplami..

moja aberracja ..

..każdego dnia odkrywam
poświaty cudów istnienia
przenikam tajemnice odczuć
wkładając 'płaszcz piękna'

osobliwość odczuć spleciona
w niepomierny warkocz słów
przetykany kroplami uczuć
tajemnicą nietkniętych marzeń

smakuję kuriozum dotyku
zagłębiona 'w moim śnie'
tkam jawę codzienności
w odbiciach zwierciadeł

spróbuj dostrzec mój cień
zanurzony w oddechach
nasączony uczuciem szczęścia
zarażający swoim uśmiechem

- aberracja alter ego?

czasami..

  niekiedy :

..w źrenicach oczu duszy
zakurzony oddech tęczy

obrazy oblepione pajęczyną
mkną w mroku rydwany cieni

w czarnym płaszczu nocy
tańczą pomruki i szepty

chłód przeszywa zakamarki
ubywa mnie w sukni czasu..

 *  *  *

 zazwyczaj :
               
..wstawiam łatki w dziurawe marzenia
zasnuwam szczelnie zasłonką uczuć

oplatam balsamem muśnięć
niekończącej się wyobraźni

w czarnym atramencie nocy
zapalam płomyki oddechu szczęścia

zszywam rozszarpane sny
wplatając tęczowe uśmiechy

tańczę boso z gwiazami
zapraszając chwile nieznane

rozpościeram skrzydła magii
unosząc się między dniem i nocą..

ziarenka uczuć ..

.. rosą marzeń zwilżam usta
głaszczę czule każdą chwilę
otulona powiewem radości
przesiąkam zapachem odczuć

kolorami tęczy maluję duszę
szczęściem skrapiam neurony
uskrzydlone szepty pragnień
płyną w każdej kropli krwi

w sercu moszczą sobie miejsce

nasączone błogością ziarenka

zakiełkują w pnączach zmysłów

tańcem spontanicznej euforii.. 

tymczasem ..

.. za kolejnym zakrętem
  tymczasowość

  stanęłam w bezruchu
  czując dotyk ciszy nocy

  błogi moment milczenia
  zapomnieniem dla myśli

  w kokonie pajęczyny
  zaplątał się mój sen

  spajam się z niebytem
  pajęczym jedwabiem

  pełnia melancholii
  przycupnęła w duszy..

w zaciszu ..

.. opuszkami palców muskam
jedwabne mgiełki marzeń
nieodgadnione, niepojęte

niczym świeży oddech
misternie utkane z kryształów
nieziemskiej namiętności

w zaciszu ogrodu duszy
obrazy, myśli, inspiracje
tajemna magia zmysłów

nocą oniryczne pomruki
maczane w zaklęciach
otulają drżącą błogością ..

feerycznie..

.. zanurzona w chwilach błogości
  zmysłowym szczęściem otulona
  degustuje przepływ dotyków
  spontanicznych emocji
 
przenika w każdy zmysł
odczuć nieziemskich feeria
niczym szamanka piruetu
zaskakuje, ekstazą upaja ..

muśnięcia ..

.. w pąkach boskich róż

zakiełkowały marzenia

zanurzam się w uczuciach

sączę oddechy smaku

przędę mgielne obrazy

w miękkich obłokach pragnień

słyszę ciche pomruki nocy

czuję muśnięcia pyłu tajemnic

cudowna woń wpełza pod skórę

dociera w każdy zmysł

aksamitny podmuch bezkresu

unosi w nieznaną dal

* * * * 

.. czy słyszysz te szepty?

poczuj ciepły miękki dotyk

błogości o niezwykłym zapachu

cudownej magii choć ulotnej ..

magiczne krople..

..zakwitają feeryczną finezją
budzą empiryczne szepty

muskają aksamitnym aromatem
niczym odświeżająca mgiełka

skrzą się blaskiem gwiazd
przenikają w każdy zakamarek

zniewalą nasze zmysły
kryształem spojrzenia

upajają błogością duszę
magiczne krople miłości..

czar tajemnic ..

.. wchodzę przez uchylone drzwi
tam myśli mają jakby inny wymiar
w ornamencie magii lśnią blaski tęczy
napawam się niezwykłością chwil
smakuję czar fenomenu tajemnic
moją duszę i ciało wypełnia błogość ..

biały puch ..

.. białym puchem oprószony świat
mienią się srebrem śnieżne iskierki
pachnie kadzidło skrytych marzeń
nawilża skórę kojącym chłodem

szeptami odciśniete emocje
błogość w opuszkach duszy
zmysły odurzone kształtami
boskich arcydzieł natury

powieki zamknięte pięknem
zahipnotyzowane rozkoszą
pod nogami skrzypią pragnienia
w transie wilgotnej euforii ..