..cichutko skrzypnęła
uchylana brama
bezsennej nocy
zanurzając się
w bezmierną ciemność
cierpliwie czekała na niego
i..
przyszedł o świcie
otulił czule ramieniem
upragniony sen..
.. krople uczuć w dotykach zmysłów ..
..cichutko skrzypnęła
uchylana brama
bezsennej nocy
zanurzając się
w bezmierną ciemność
cierpliwie czekała na niego
i..
przyszedł o świcie
otulił czule ramieniem
upragniony sen..
.. kąsając wpuszcza jad
wbija zęby niczym żmija
wtłacza truciznę
w ciało i duszę
rozpływa się w krwiobiegu
zaciera granicę jaźni
wpełza do mózgu
wijącą się dewiacją
specyficzna toksyna
- wypaczenie świata ..
..mroźnym szelestem pada śnieg
powleka świat białą szatą
w opuszkach fascynacji
w szeptach śnieżnego puchu
boskie arcydzieła natury
odurzają swym pięknem
twarz muska zimny dotyk
zmysły otulone marzeniami
mienią się srebrem iskierki
chłodem nawilżając skórę
pod butami skrzypią myśli
transem wilgotnych pragnień..
.. szczypta aromatycznej magii
zakwitła tajemniczą finezją
wyjątkowo niezwykłe kształty
bajecznych kwiatów inspiracji
tajemniczo uwodzą fascynacją
dzikie nieposkromione wrażenia
eliksirem skrytej zmysłowości
nasączam spragnione zmysły
nanizuję soczysty aromat
na kosmyki drżącej duszy..
cóż to za cudowna woń?
- to zapach miłości .. 💖
..zdmuchnę oddechem szeptu
blask gwiazd na niebie
jedwabną kołderką snu
przykryję księżyc
zamącę oniryzmem
niezwykłą gładkość ciszy
wymoszczę posłanie z mchu
srebrzystym kurzem
noc spłynie osobliwie
w atłasową miękkość..
nastanie nowy czas ..
.. usiądź tak zwyczajnie
wsłuchaj się w ciszę
zanurz w kryształowej toni
każdy zakamarek ciała i duszy
słyszysz jej cichy szept?
pulsujący oddech spokoju
poczuj miękkie muśnięcia
szmeru własnych myśli ..
*
.. zanurzyłam się
efemerycznie
w głębinach ciszy
przenikam sny
uczucia pragnienia
pędzlem bez farb
maluję obrazy
opuszkami palców
nakreślam kształty ..
..czasem kiedy zamykam oczy
czuję niezwykły puls emocji
taki ciepły przyjemny powiew
dziwnie coś mnie przyciąga
odkrywam genialność zakątków
dziewiczej sfery wnętrza
sekrety fenomenu duszy
meandry piękna istnienia
przenoszę się w głębię tajemnic
astralnych nieznanych odczuć
docieram do magicznego źródła
zmysłami smakuję doznania
te niezwykłe i (nie)realne..
..rozpanoszyła się udręka
cieniem melancholii
w dybach cielesnej powłoki
rozdwojona jaźń medytuje
krążą podszepty smutku..
*
..nasącz mnie zapachem róż
euforii ażurem otul
muśnij subtelnym dotykiem
zwilż kroplami ambrozji ..
..deszczem
posrebrzany poranek
jeszcze śpi
zasnuty mleczną mgłą
otulając sny
szeptami marzeń
tańczą bosonogie
krople tęsknot
płynące stróżkami
po gładkiej szybie
kołyszą pulsem serca
skrzydlatą miłość..