.. obudził mnie, zsunął kołdrę snu
boski zapach rosy o poranku
kruchością dotyku musnęła ciało
soczystość eterycznej chwili
kolejny spektakl w teatrze życia
roztacza się .. napełnia przestrzeń
uwodzą i wabią chwile doczesne
spokojem błogości lewituje zieleń
i .. tylko czasem pod strzechą nocy
w zwiewnej sukni z alabastrowej mgły
tańczą pragnienia z marzeniami
odbijając się w lustrze życia..