w labiryncie..

..niby są wciąż

wciąż takie same?

czerwone róże

pachnące miłością

zamglone w oddali

cienie tęsknoty

w labiryncie

snu czy jawy?

za szybą marzeń

buduję zamki z piasku?

gdzieś tkwię pomiędzy

niebem a ziemią..

bezszelestnie..

..miliony niesłyszanych dźwięków

zatrzymał się ze mną cały świat

moje zmysły nasiąknięte ciszą

czuję intensywną woń marzeń

czas graweruje obrazy piękna

zawiesza oddech w nitkach pajęczyn

w szeptach odbić pejzaże istnienia

płyną bezszelestnie w przestrzeni

czekam na muśnięcia słońcem

na uśmiech zieleni i.. tęczy

na noce przepełnione magią

misternie tkane błogością ..

pejzaże odczuć..

..zanurzam się w pięknie

zadziwiających pejzaży

cudnych barw i kształtów

odbitych w lustrach życia

podlewam zmysłowy ogród

pieszczotą zapachu i smaku

układam empiryczne perły

w mozaikę barwnych witraży

aksamitem drżących dotyków

komponuję muzykę uczuć

maluję unikatowe obrazy

skrapiając mgiełką magii..

wiosennie..

                                 

..usiadłam pomiędzy gałązkami

poczułam błogi powiew marzeń

w pąkach i zielonych listkach

lśni rosa tęczowymi kroplami..

..wiosna zbiegła się z nowiem księżyca

nadszedł czas aby odrodzić się

nie tylko duchowo i cieleśnie

może trzeba zbudzić się do życia?.. 

pomiędzy szeptami..

..ignorując bieg codzienności świata

schowałam się w nasionku marzeń

w szeptach pomiędzy snem a jawą

przykryłam ciało woalem zamyślenia

nagością uczuć powlokłam duszę

wymościłam serce kroplami tęczy

przylgnęłam do mgławicy gwiazd

w zwiewnej magii atłasu nocy

wymuszam z siebie garść oddechów..

oniryczny dotyk..

..tkwię w duszności świata

zmęczona zgiełkiem miasta

przytłumione myśli

rozmazane obrazy

na horyzoncie świadomości

przez uchylone okno

zakrada się oddech magii

srebrzysty pył gwiazd

przenika moje wnętrze

onirycznym dotykiem

sączą się pomruki nocy

maczane w zaklęciach

miękkie fosforyzujące

księżyc rozpuszcza się

w dłoniach i na moim ciele..

okruchy chwil..

..spojrzenie w głąb siebie

subtelny taniec myśli

ukryte pragnienia

w okruchach chwil

słowa malowane dotykiem

wypowiadane szeptem

kropelki różanej rosy

otulają jedwabiem

w krużgankach odczuć

kokieteria barw

drżących muśnięć

snu czy też jawy?..

krople radości..

..nie myśląc co przyniesie jutro

wymościłam serce uśmiechem

przesiąknie kroplami radości

różanym zapachem i smakiem

rześkim podmuchem świeżość

przeniknie każdy mój nerw

popłynie z pulsem krwiobiegu

i cichym szmerem w oddechu..

(nie)uchwytne..

..otulam się pięknem marzeń

maluję (nie)uchwytne szepty

zwilżam dotykiem rosy..

..złocą się motyle pragnień

lśnią niczym blaski pereł

emanują misternym pięknem..

..w hamaku nocy kołyszą się myśli

zasypiają bezszelestnie

wtulone w niezmąconą ciszę..