..tkwię w duszności świata
zmęczona zgiełkiem miasta
przytłumione myśli
rozmazane obrazy
na horyzoncie świadomości
przez uchylone okno
zakrada się oddech magii
srebrzysty pył gwiazd
przenika moje wnętrze
onirycznym dotykiem
sączą się pomruki nocy
maczane w zaklęciach
miękkie fosforyzujące
księżyc rozpuszcza się
w dłoniach i na moim ciele..
magia...
OdpowiedzUsuńprzenika cały wszechświat
rozpala miliardy gwiazd
lecz tak mało istot człowieczych
potrafi ją wyczuć
gdzieś myśli wędrują
po zakamarkach istnienia
bawią się rozbłyskiem
nadąsanych uczuć
zmrużeniem oczu
księżyce i gwiazdy
rozpływają się niespokojnie
przerażone ludzkimi cieniami
wyczuwając zło
w zafałszowanym świecie
dochodzę do siebie po szpitalu
pozdrawiam ciepło
Piękne Kochana Mgiełko :*
OdpowiedzUsuńTak cudownie umiesz ująć wszystko w słowa :)
Dla mnie to jest czysta magia :*
Buziaczki Słoneczko :*
A oprócz słów, tym razem, ujęło mnie... zdjęcie! Pierwsze w pierwszym kolażu... Jest na swój sposób niesamowite...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Mgiełko, mając nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze :) :*
Tak bardzo chcę się wyrwać z miasta i pojechać na wieś choćby na chwilę....
OdpowiedzUsuńTwój wiersz w subtelnych słowach uświadomił mi tę tęsknotę za magią rodzinnego domu:)
Pozdrawiam serdecznie, Mgiełko:))))))
jak zwykle magicznie napisane...
OdpowiedzUsuńmożna czytać i zanurzać się w tych słowach bez końca...
jesteś cudowna, mówiłam to nie raz, ale muszę to powtarzać :*
Świat w istocie dusi i przytłacza coraz bardziej. Dobrze, że jest alternatywny świat marzeń, myśli swobodnych jak ja to nazywam i poezji :-)
OdpowiedzUsuńNie pożegnałem się definitywnie lecz będę zaglądać a czy wrócę do publikowania? Jak pisałem, nie wiem ale drogi na zamykam tak na wszelki wypadek :-)
Pozdrawiam pięknie :-)
Dosłownie wchodzisz w noc Kochana. Przepiękny wiersz <3
OdpowiedzUsuń.. cieszę się bardzo, że Ci sie podoba, dziekuję pieknie za śliczny komentarz <3
OdpowiedzUsuń- ściskam serdecznie :*