..w pąkach białych róż
zakiełkowała tęsknota
zanurzam się w uczuciach
sączę oddechy smaku
w marzeń obłokach
przędę mgielne obrazy
słyszę cichy pomruk nocy
zakryty w kurzu tajemnic
cudowna woń wpełza pod skórę
dociera w każdy zmysł
aksamitny podmuch bezkresu
unosi w nieznaną dal
czy słyszysz mój szept?
poczuj miękkość ciepłego dotyku
z niezwykłym zapachem
błogi i magiczny, choć ulotny..
Miło mi czytać takie słowa, że przyjemnie się czujesz wracając do mnie i czytając moje notki. Rozumiem, też czasem mam tak, że czytam ale nie komentuje.
OdpowiedzUsuńZnów wspaniały utwór, szczególnie podoba mi się fragment o przędzeniu mgielnych obrazów. Bardzo wyrazisty, piękny.
Dziękuję pięknie i pozdrawiam z nieco tylko deszczowej Ustki.
..dziękuję za Twoje wspaniałe słowa i pozdrawiam Cię najserdeczniej.. :)
UsuńI dlaczego to tylko 16 linijek, skoro można by czytać tak piękne słowa w nieskończoność...?
OdpowiedzUsuń:) :*
..jak zawsze prześlicznie słowa Urocza Istotko - dziękuję, ze jesteś ! :);****
Usuń"W marzeń obłokach...
OdpowiedzUsuńCzy słyszysz mój szept" a może krzyk...
szkoda, że już nie poczuję ciepłego dotyku
ech...
pozdrawiam cieplutko
..nikt nie wie co może go spotkać w życiu.. marzeń nikt nikomu nie odbierze.. ;)
Usuń..pozdrawiam Cie najserdeczniej Rysiu i dziękuję bardzo za pamięć - wspaniale, że jesteś..:)
Białe róże....hmmm, tęsknica w różach? Ja je widzę inaczej, czuję radość i rozmarznie.
OdpowiedzUsuńWielu zapachów nocy, pełnej różanego oddechu życzę.:)))
..tak, róże potrafią dawać radość, już samo patrzenie na nie jest boskie..
Usuń..bywają też chwile nostalgii, gdzie zraszać je może tęsknota..;)
- pozdrawiam najpiękniej i najserdeczniej.. bardzo dziękuje za niezwykłe życzenia i za Twoje odwiedziny, które sprawiają mi ogromna radość..:)
ulotność jest nieunikniona i najczęściej dotyczy tych najpiękniejszych i najlepszych doznań. ale ulotność nie oznacza, że nie warto ich przeżywać całą sobą.
OdpowiedzUsuńdobrze, że jesteś. :)
..w zupełności się zgadzam, iż trzeba przeżywać cała sobą ^^ - dziękuję, że jesteś.. :);**
UsuńKocham róże..
OdpowiedzUsuńIch piękno, ich zapach...
Są połączeniem piękna z cierpieniem...
Uwielbiam tą Twoją wrażliwość i piękno, jakie masz w sobie i dzielisz się z nami Mgiełko :)
Ja również dziękuje, że jesteś :*
..dziękuję bardzo za cudowne słowa Madziu, za Twoje Istnienie..:):*
Usuń- pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej..:*
A ja ze wstydem się przyznam, że odkąd zmieniłaś bloga to bywam rzadko, bo jeszcze nie podlinkowałem nowego adresu. Ale to się zmieni, bardzo lubię Twoje subtelne wiersze...
OdpowiedzUsuń..ważne, że zaglądasz Radku ;) .. pozdrawiam ciepło i dziękuję bardzo za wspaniałe słowa..:)
UsuńTak delikatnie i pięknie potrafi szeptać tylko Mgiełka. Życzę Ci by pąki białych róż rozkwitły spełnieniem i radością:)
OdpowiedzUsuńJest mi bardzo miło gościć u Ciebie i czytać Twoje wiersze. Dobrze, że jesteś Aniu:)))
Cudownego weekendu!
..pięknie dziękuję Amasjo za Twoje przemiłe słowa :)
Usuń..i vice versa Anetko, ponieważ Ja bardzo lubię czytać Twoje notki..:)
- pozdrawiam najserdeczniej tęczowym uśmiechem i życzę moc cudownych chwil każdego dnia..:))
Coś w tych różach jest, bo odkąd rozchyliły swe pąki już tęsknić nie muszę. Kolejny piękny wiersz, tajemniczy i pełen słodkich uczuć <3
OdpowiedzUsuń.. z pewnością jest cudowna niezwykłosć i magia ;) .. dla mnie róże są najpiękniejsze ze wszystkich kwiatów, kocham wszystkie kwiaty,
OdpowiedzUsuńale róże uwielbiam <3
- ściskam serdecznie :*