spacer mroźną nocą..

 

.. płaszcz nocy zakrył niebo

ostre powietrze muska zimnem

w oparach mroźnych oddechów

czujesz dotyki chłodu na skórze

spacerując ulegasz bajkowej magii

mienią się białe kryształki

chłoniesz wzrokiem iskrzące cuda

 boskich arcydzieł natury

wszystko otulone białym puchem

pod butami skrzypią marzenia 

oddechem wilgotnych myśli

zostawiają odciśnięte ślady..

cudownych chwil życzę

 

.. bezmiaru szlachetnego zdrowia 

cudownej radości i uśmiechu

czułego otulenia  miłością

szeptów tkanych dobrocią

smaku soczystego szczęścia

tęczowych afirmacji życia

uszczkniętych skrawków magii 

z mocą niezwykłych doznań ..

 

nie tylko w świąteczny czas

ale każdego dnia !..

- życzę WAM Kochani z całego serca <3

magia sennych ogrodów ..

 

.. na miękkim posłaniu z mchu 

roztoczył się zapach magii

zalśniły pragnienia marzeń

szeptami drżących uniesień ..

*

.. gwiezdny 

pył

iskrzącym

blaskiem 

rozsiał

pod

powiekami

zmysłów 

magię

sennych

ogrodów

skrzydlatą

zwiewną

rozkoszą 

nocy ..

w lustrze nadziei ..

 

.. między zmierzchem a świtem

myśli niezgłębione

spijam krople marzeń

dziewiczych odczuć

w lustrze nadziei

kiełkują ziarenka

srebrzysty szelest

mgielnej pościeli

zmysłowe impresje

intensywny zapach róż ..

suknia marzeń..

 

..tkwiąc

 w sennych 

szeptach

ujrzałam 

zwierciadło

duszy

poczułam 

tętno 

tęsknoty

zaplątane

w sukni

marzeń..

smakowanie muśnięć ..

 

.. otuliła mnie noc 

zapachem magii

pulsem zapomnienia

smakuję muśnięcia  

te (nie)zwykłe 

i  (nie)realne

zatopiłam się w błogości

w  (nie)rzeczywistości ..

*

.. dryfuję

pomiędzy snem a jawą .. 

pasjans życia ..

 

klik - muzyka

.. myśli utkwiły w niebycie

odczucia zasnęły w kąciku 

oblepione przędzą pajęczą

zakurzone oddechy tęczy

chłodem otulony każdy zmysł

skóra przesiąknięta cieniem

przemijają rydwany iluzji 

ubywa mnie w sukni czasu

zastygłam hebanową nocą 

w pasjansie swojego życia .. 

eteryczny szelest ..

 

 klik - muzyka 

.. schowałam 'twarz duszy' przed światem

pod warstwą skóry o cerze normalności ..

*

.. miliony niesłyszanych dźwięków

przesiąkam misterną ciszą

czuję intensywną woń marzeń

dotyk enigmatycznych pejzaży 

zawieszone w nitkach pajęczyn

szepty charyzmatycznego piękna

wchłaniam zmysłami magię nocy

bezszelestnie płynącą w przestrzeni

odczuwam niezwykłe doznania 

jestem wewnątrz tajemnicy 

zaklęta pośród zwiewnych tchnień 

mitycznych marzeń sennych 

przenikam w eteryczny szelest

zmysły mąci srebrzysta pełnia 

otula błogością mgielnej pościeli 

- hipnotyzuje ..

zamyślenia ..

 

                                                                       

klik - muzyka 

 ❤️  .. piękno istnienia jest wszędzie

rozsnuwa się ze świtem

otula sennie wieczorna porą

jest na jawie i we śnie .. ❤️

* 

.. bywają ..

. . 

.. szare mgielne dni 

chłodne noce

samotne wędrówki 

wewnątrz siebie

rozsiada się melancholia 

wtapia w moją duszę

dotyka najczulszych strun

najdelikatniejszych części mnie

- rozściela zamyślenia ..

**

.. za niewidzialną zasłoną marzeń

tam gdzie sen z jawą się splata

płyną obłoki tęczowych miraży

tajemnej magii zmysłowe odczucia

fantasmagorii rajskie obrazy ..

zaułki snu ..

 

.. opleciona ażurem melancholii

tchnieniem smaku nadziei

zapachem bukietu pragnień

przemoczona tęsknotą marzeń

szeptem łaknących spojrzeń

czekam w zaułkach snu ..

  *

.. wszedłeś tak cicho bezszelestnie

przez uchyloną furtkę marzeń

otuliłeś delikatnym pyłem gwiazd

połyskujących złotą poświatą

musnąłeś oddechem boskiej miłości

przeniknąłeś w najgłębsze zakamarki ..

rozsnuwam ..

 

 *

.. szal cierpienia otula ramiona

ciało spowite niemym bólem

bezsilność wypełnia duszę ciężarem

każdy zmysł jak zabalsamowany

udręka zakleja oczy i usta ..

.. tylko gwiazdy są takie same

i księżyc świeci wciąż ten sam

zwyczajnie tętni sobie życie

i.. znów jak co dzień

nastanie świt ..

* *

..stoję na krawędzi imitacji świata

miedzy gwiazdami szukam ukojenia

w (nie)uchwytnych sennych uniesieniach

rozsnuwam się szeptem mgiełki ..

* * * 

.. chowam się w nasionku marzeń

woalem spokoju okrywam ciało

powlekam duszę nagością odczuć

moszczę fosforyzującą poświatę 

.. wsuwam się powoli w zapach nocy

ignorując bieg codzienności świata

rozsypuję szczyptę błogich odczuć

pomiędzy oddech snu i jawy ..

astralna chwila..

 

..odbiła się cieniem na ścianie 

 natchniona nagą bezsennością

 przebiegła cichutko na palcach

 w poszukiwaniu siebie samej

   - astralna chwila.. 

skrzydlate chwile ..

 

.. wciąż szukam piękna we wszystkim

cudowny urok dostrzegam wszędzie 

w pejzażach odczuć

w kroplach rosy

w szepcie mgiełki

wkładam suknię z pyłu księżyca

i splatam wianki z dzikich róż

w pejzażach odczuć

w kroplach rosy

w szepcie mgiełki

przenikam barwy promyków tęczy

smakuję skrzydlate chwile szczęścia

w pejzażach odczuć

w kroplach rosy

w szepcie mgiełki ..

tańczę boso..

.. choć zdarzają się trudne dni

kiedy czuję potworny ból

ciężar przytłacza ciało

serce wstrzymuje rytm

jest mi tak bardzo źle

lecz nie chcę w tym tkwić

'przemykam w swój świat '

i ..

.. w źdźbłach zbóż

skrawki nieba

tańczę boso

po porannej rosie

wiatr szepcząc 

wsuwa się we włosy

szmaragdowe marzenia

osnute zapachem róż

rozedrgane emocje

pragnień błogości ..

czy to sen czy jawa?

 

.. zostawiam skondensowany świat 

wytapetowane ściany chorych słów 

ułudę zamków budowanych na piasku 

  *

trzepoczą skrzydła mijającego czasu 

słyszę szelest w zakątkach duszy

i melodię ciszy tańca pantomimy 

wsłuchuję się w oddechy wiatru 

a szmer padającego deszczu 

skrapla chimery dziewiczych myśli

ocieram się o zamglone barwy

szepty drżą cichym westchnieniem

i nie wiem czy to sen czy jawa? ..

tajniki duszy..

..czasem gdy zamknę oczy

czuję dreszczyk emocji

niebiański ciepły powiew

muska mnie błogością

 

odkrywam genialność zakątków

piękno meandrów istnienia

sekrety fenomenu duszy

odsłaniają swoje wnętrze

wkraczam w sferę tajemnic

docieram do magicznego źródła

astralnych nieznanych odczuć  

zmysłami smakuję doznania

te niezwykłe i nierealne?..

wirtuozeria ..

 

..wsunęłam pod rzęsy duszy

niebiański oddech ciszy

otulił mnie aksamitem

błogi nieziemski bezmiar..

  * 

..wiatr koił cudną muzyką

czarował tańcem swym

pieścił zmysłowym szeptem

zrodził marzeń cudne sny..

 * 

..rozkoszny rajski czar

owoce pięknem nęcące

w ogrodzie soczystych barw

na pokuszenie wabiące..

* 

..wirtuozeria subtelności

urok fenomenu charyzmy

uwodzi i urzeka

zawoalowana erotyka..

tęsknot czar..

 

.. pokryty pajęczyną czasu

dawnych tęsknot czar

zdmuchnęłam szeptem

kurz w zaułkach duszy

iluzja zamąciła zmysły

drżącą pieszczotą

księżyc hipnotyzuje 

srebrzystą pełnią

rozsypał mgielny pył

muśnięciem magii

niczym skrzydła motyla 

w zwiewnym tańcu

 splotłam błogie odczucia

z oddechem sennych marzeń.. 

 

tęczowy powiew ..

 

.. przez niedomkniętą furtkę duszy 

przedostał się tęczowy powiew

 wyściełał jedwabiem zakątki zmysłów

zostawił nasionka nadziei by zakwitła

skropił oddechy drżącą rosą 

nasączył serce zapachem róż 

zaszemrał pluskiem strumyka

o nocy ze srebrnym blaskiem księżyca

i gwiazd filuternym mruganiu ..

iść w stronę słońa ..

.. czasem zastyga w nicości 

nieskończoność myśli

 

balansuje na linie ciszy 

gęsty lepki mrok

chwytam skrawki chwil

idących schodami cieni

wznoszę się do nieba

po srebrnej smudze światła

do iskrzących gwiazd

po niezwykłe marzenia..

- wciąż chcę iść,

' ciągle iść w stronę słońca' ..

** **

.. na poprawę humoru wstawiłam swój stary wiersz,

(zaliczam go do wierszy z 'innej epoki')

DO POLI:

https://wokolciebie.blogspot.com/

https://tanczacymotyl.blogspot.com/

'Kura Domowa', to taki 'wspomnień czar',

 w komentarzu u Ciebie Polu, napomknęłam, że może wstawie ten wiersz:)

" Kura Domowa "

(19 maja 2005) 

Umiar musi zachować,

wszystko umie dozować.

Smacznie gotuje,

wszystko pojmuje.

Robi śniadanko,

cudowną jest kochanką.

Czy gorsza obojętność

czy zbytnia namietność?

Gdy pierze i prasuje

to sobie podśpiewuje

Nie zagłaszcze kotka,

bo to nie idiotka.

Lubi z siebie żartować

z humorem tańcować

Dobrze wie o tym,

że milczenie jest złotem.

Pogdacze sobie, pochodzi

i na grzędę wchodzi ..

Do wszystkiego talent ma,

lecz nikt Kury nie docenia..

❤ ❤

bądź moją chwilą ..

 

.. znajdziesz mnie

w słowach

tkanych uczuciami

zauważysz mnie

wśród zmysłów

marzeń i pragnień

ujrzysz w gałęziach drzew

gdy unoszę się

pomiędzy listkami

 

 * *

jestem źdźbłem trawy 

mgiełką snu

w szeptach wiatru

skrywam się  

w eterycznym zapachu

nieziemskich róż

* *

poszukaj mnie

w oddechu nocy

- bądź moją chwilą..

empiria ..

 

.. w pajęczynie cierpienia

zmieniam się lecz

nie chcę zatracić siebie

w bezbarwności

widziałam siwe myśli

niemej bezsilności

atłasem ciszy otulona

zasnęła wrażliwość

pośród codziennych chwil

sfatygowana rutyna

wyczerpana i.. znużona

zastygam melancholią 

* *

wkraczam w 'nieznane'

coś się skończyło 

i coś zaczęło

to tylko empiria ..

 * *

.. jedynie boska przyroda

rozpoczyna niezmiennie

wciąż ten sam spektakl

sztukę rozkwitu barw życia ..

nieziemskie muśniecia ..

 

.. mierzi mnie 'ohyda' świata

jestem zmęczona zgiełkiem miasta

przytłumione myśli

rozmazane obrazy

na peryferiach świadomości

       

 *  *

..przez uchylone okno

zakradł się oddech magii

srebrzysty pył gwiazd

musnął moją duszę 

nieziemską pieszczotą

sączą się pomruki nocy

maczane w zaklęciach

miękkie fosforyzujące

księżyc rozpuszcza się

w dłoniach i na moim ciele..

- odpływam ..

.. ale wrócę  ;)

umykam ..

 

.. stoję na krawędzi snu

tkanej magią marzeń

umykam w przestrzeń

rozsnuwam się szeptem

otulona ezoteryczną mgłą

przenikam intymność nocy

widzę niebo usiane gwiazdami

abrysy niezwykłych zjawisk

rodzą się mistyczne miraże

obleczone senną tajemnicą ..

    * *  

.. gdzieś daleko za horyzontem

majaczy poświata brzasku ..

szukam śladów ..

 

..szukam śladów chwil

zaklętych miłością

spontanicznych emocji

drżących oddechów

 

marzenia skryły się

w nitkach pajęczyn

błądzą nieme pragnienia

 tęsknotą niespełnioną

z aurą tajemniczości 

mgielnych kształtów

czas się zatrzymał

zmysły wypełniła cisza

unosi się intensywna woń

niesłyszalnych dźwięków

* *

otuliła mnie pieszczotą

magia sennych iluzji..

urok chwil ..

 

.. tkam misterny kobierzec

fenomenem boskich zmysłów

zasiewam ziarenka dobroci

szczęścia chwile maluję tęczą

wyłuskuję piękno z płatków róż

tworzę radości muzykę

okraszam czułości nutkami

wplatam miłość w każdy zmysł

kroplami finezji wyściełam serce

dobru moszczę posłanie w duszy

nieustannie nasączam uśmiechem

odurzam się urokiem chwil

zachłannie smakując życie

spijam ambrozję emocji ..

szepty weny ..

 

.. bywają niesforne

trochę zmierzwione

zmysłowe i nie 

szepty mojej weny

misterne osobliwe

 niczym biały welon 

dziewiczych pragnień

budzą świt emocji

w zaułkach duszy

boskim zapachem róż

migoczą cieniem

tańczą w ciemności 

zagubione w czasoprzestrzeni

słowa niezwyczajne 

w swojej zwyczajności

mruczą swoją mantrę

oddechem Istnienia..

niedokończone ..

 

.. pojawiają się niespodziewanie

cicho i bezszelestnie 

zmysłami czujesz muśnięcia

zapachy i błogie smaki 

równie niezauważalnie

znikają  gdzieś w oddali

pozostawiają po sobie

amorficzne ślady ..

- niedokończone historie ..

epifania doznań ..

.. łyk błogości

z filiżanki w białe motyle

unosi się aromat kawy ..

.. rześki poranek

wsuwam źrenice

w monograficzne fotografie..

.. kęsy pragnień

skropiona marzeniami

 czarno-biała rzeczywistość ..

.. za oknem

ziemia nasiąka magią

wspomnieniami i deszczem ..

.. epifania odczuć

maluję niepowtarzalność

boskim zapachem róż ..

senne pejzaże ..

 

.. atramentowe niebo

cisza emanuje spokojem

księżyc rozsypał srebrny pył

efemeryczność lewituje

 przytulam marzenia

nasączam zmysły

wplatam światło gwiazd 

w senne pejzaże

szłyszę szepty magii

czuję zapach i smak

 tworzę misterne kształty

seraficznych witraży  

opuszkami palców

muskam pragnienia

drżące zmysły pulsują

błogością uczuć ..

w śnieżnym puchu ..

.. cichym szelestem pada śnieg

otula miękkim puchem świat

zachwycając śnieżną bielą

mienią się cudne gwiazdki

o unikatowych kształtach

boskie arcydzieła Natury

opuszkami zimowego czasu

odurzają zmysły pięknem

twarz muskają zimne dotyki

nawilżając skórę rzeźkim chłodem

pod butami skrzypią pragnienia

oddechem wilgotnych marzeń

w szeptach odciśnietych emocji,

nieziemska galeria obrazów 

- Imperium szklanej Krainy ..

bezsennie..

.. w noc 

bezsenną,

marzenia

brzemienne,

ażurowe

muśnięcia

snów,

kęsy

szeptów,

oddechy

marzeń,

drżące

(j)ego

pieszczotą ..

- nie zasnę ..

nowe odczucia ..

 

❤. . z całego serca życzę Wam Kochani 

w Nowym Roku 2021

- niech każdy dzień  

obfituje w szlachetne zdrowie, 

miłość, uśmiech, szczęścia chwile 

i radości te małe i duże .. ❤

* * *

.. niekiedy wsłuchuję się w swoje myśli, 

w bezkres otchłani bez początku i końca,

otula mnie misternie tkany oddech ciszy, 

utonęłam w głębi szmaragdowego spokoju

chcę poczuć moc pozytywnych wibracji

drzemiące w niewidzialnej toni lazuru

oddechy wiatru wplatając we włosy 

czuć dziki zew natury i tańczyć z zorzą

chcę zatrzymać tajemne i magiczne piękno

pląsać w szeptach muszli horyzontu ..