szmaragdowe krople

❤️ '𝑷𝒐𝒆𝒛𝒋𝒂 𝒕𝒐 𝒆𝒄𝒉𝒐 𝒑𝒓𝒐𝒔𝒛𝒂̨𝒄𝒆 𝒄𝒊𝒆𝒏́ 𝒅𝒐 𝒕𝒂𝒏́𝒄𝒂' - 𝑪𝒂𝒓𝒍 𝑺𝒂𝒏𝒅𝒃𝒖𝒓𝒈❤️ ❤️ ❤️ '𝙋𝙤𝙚𝙯𝙟𝙖 𝙩𝙤 𝙘𝙞𝙚𝙣́ 𝙧𝙯𝙪𝙘𝙖𝙣𝙮 𝙥𝙧𝙯𝙚𝙯 𝙡𝙖𝙩𝙖𝙧𝙣𝙞𝙚 𝙣𝙖𝙨𝙯𝙚𝙟 𝙬𝙮𝙤𝙗𝙧𝙖𝙯́𝙣𝙞” - 𝙇𝙖𝙬𝙧𝙚𝙣𝙘𝙚 𝙁𝙚𝙧𝙡𝙞𝙣𝙜𝙝𝙚𝙩𝙩
sobota, 29 grudnia 2018
sobota, 8 grudnia 2018
niekończące się..
..otulony magią puls nocy
smaki i zapachy pragnień
rozsiane w blasku gwiazd
pnącza bezkresu marzeń
stąpam miękko i delikatnie
pyłem jedwabnej rozkoszy
zaczarowanym szeptem
sączę szczęście kroplami
drżące ulotne muśniecia
niekończących się odczuć
dzikość błogich zmysłów
niepojęty mistycyzm
snu, czy jawy ?..
czwartek, 29 listopada 2018
wtorek, 6 listopada 2018
niedziela, 28 października 2018
letarg..
.. wbudza we mnie niepokój
gwałtowny wiatr, jakby gniewny
porywający resztki liści z drzew
wibrujący w szalonym tańcu
nastaje pora melancholii ?
zatapiam się w 'zimowym śnie'
pusta droga bez śladów
wypełniona ciszą nocy
pomalutku idę przed siebie
poprzez opary gęstej mgły
chcę znaleźć trop? złudznie
zatrzymałam się pomiędzy
laterna magica, układa cienie
z gałęzi drzew, bez liści
na ścianach, suficie, lóżku
zapadam leniwie w letarg ..
piątek, 31 sierpnia 2018
nocą ..
.. łapię w garść dłoni oddechy ciszy
wsłuchuję się w szepty bezdechu
muśnieciami splatam warkocze
niczym misterną pajęczą siateczkę
nie poruszam strun by nie zerwać
cudnie tkanych jedwabnych niteczek
spoglądam w atramentowe niebo
tchnieniem drżącego oddechu
zastygam w błogich pragnieniach
srebrnej poświaty niemego księżyca
zaklęta w lustrze zamglonym odbiciem
niepoznanych mistycznych tajemnic..
sobota, 30 czerwca 2018
poniedziałek, 9 kwietnia 2018
dostrzegam piękno ..
.. wyszłam z 'zamyślenia'
zeschnietych śladów
zlepków cieni i ciszy
skamieniałej przeszłości
bezszelestnie wędruję
pośród licznych drzew
przesiąkam słońcem
świeżością barw i smaków
dostrzegam piękno
w muśnięciach poranka
niezwykłości zapachów
i .. błękitu nieba
jaśnieję uśmiechem
przenikając soczystość
tajemnicy istnienia
- jestem ..
niedziela, 21 stycznia 2018
zimowe pejzaże ..
.. chłód przenika każdy zakamarek
zimne iskierki muskaja skórę
pod nogami cicho skrzypi śnieg
roztaczając czarodziejską magię
lodowym lśniem w blasku gwiazd
skrzą się na szybach białe kwiaty
mieniąc w krystalicznych witrażach
tworzą cuda z baśniowych snów
w piękne klejnoty przystrojona
szepcze cicho marznące słowa
otula puchowej bieli płaszczem
majestatyczna śniegu królowa
lodowe pasma w srebrnym brokacie
pod białą pierzyną drzewa i domy
wszystko zamilkło tylko śnieg pada
tworząc zimowe cudne pejzaże ..
Subskrybuj:
Posty (Atom)